Borówki, maliny i truskawki – jak je nawozić?
Chyba każdy z nas lubi smak borówki, malin czy truskawki. Gdy przychodzi sezon na te owoce, kierujemy się ku krzaczkom na których rosną, aby nasze podniebienie znalazło się w siódmym niebie. Wielu z nas ma je w swoim ogrodzie, ale czy wiemy jak o nie dbać, aby owoce były słodkie, dorodne i soczyste? Tutaj dowiesz się wszystkiego, co jest ważne przy ich uprawie i nawożeniu.
Borówka amerykańska
Borówka amerykańska ma rozbudowany, ale jednocześnie dosyć płytki system korzeniowy. Właśnie dlatego potrzebuje odpowiedniego i rozważnego nawożenia - miejmy jednak na uwadze to, że borówkę można bardzo szybko przenawozić. Jeśli chcemy temu zapobiec, powinniśmy obserwować rośliny gdy tylko podamy nawóz do borówek.
Jeśli prowadzimy profesjonalną uprawę borówki, to przed jej nawożeniem powinniśmy przeprowadzić dokładną analizę gleby, dzięki której dowiemy się jakich mikroelementów może brakować w glebie. Dzięki temu będziemy wiedzieli, jakie nawozy należy zastosować i w jakich ilościach. To natomiast sprawi, że unikniemy ryzyka przenawożenia.
Wymagania glebowe borówki
Borówka bardzo dobrze rośnie na glebie kwaśnej, której pH wynosi od 3,8 do 4,8. Lubi ziemię próchniczną, wilgotną oraz przepuszczalną. Jeśli posadzimy ją na glebie o zbyt wysokim wskaźniku pH, to będzie ona miała małe przyrosty, a liście będą szybko żółknąć i opadać.
Przygotowanie gleby
W naszych ogrodach ziemia ma przeważnie wyższe pH, dlatego przed posadzeniem borówki powinniśmy wykopać i przygotować glebę pod borówkę. Powinniśmy do tego użyć torfu zmieszanego z korą drzew iglastych i gruboziarnistym piaskiem.
Nawożenie borówek
Borówkę nawozimy od maja do połowy czerwca nawozami azotowymi. Natomiast nawozy, w których głównym składnikiem jest fosfor, potas i magnez podajemy jesienią. Specjalne nawozy dla borówki amerykańskiej, które wzmocnią każdy krzew borówki znajdziecie również w naszym sklepie.
Maliny
Te krzewy również mają słabe i płytkie systemy korzeniowe, właśnie z tego powodu trzeba regularnie pobudzać roślinę do wzrostu, uzupełniając niedobory różnych pierwiastków w glebie. Każdej wiosny powinniśmy pamiętać o zasilaniu gleby nawozami, które zwiększą jej żyzność.
Wymagania glebowe maliny
Maliny należą do krzewów owocowych, które nie mają dużych wymagań glebowych. Lubią gleby próchniczne, żyzne, o średniej wilgotności. Najlepsze pH mieści się w granicach 5,5-6,5. Nie powinniśmy sadzić ich na piaszczystych i suchych glebach. Może rosnąć na podłożu wapiennym, pod warunkiem, że będzie ściółkowana torfem lub obornikiem.
Przygotowanie gleby Zanim zasadzimy maliny, warto wzbogacić te miejsca obornikiem. Mieszamy go wraz z glebą w dołku przeznaczonym na zasadzenie malin. Nawóz organiczny możemy wzbogacić superfosfatem oraz siarczanem potasowym. W przypadku malin nie stosujemy soli potasowej, gdyż malina nie lubi obecności chlorków w glebie.
Nawożenie malin
Tutaj również zalecane jest zrobienie analizy gleby. Jednak jeśli nie możemy jej przeprowadzić, w tej sytuacji najlepszym nawozem pod maliny będzie zwykły obornik lub kompost. Dzięki zastosowaniu naturalnych nawozów nie stwarzamy ryzyka przenawożenie gleby. Jeżeli zastanawiacie się, skąd weźmiecie teraz obornik, skoro mało kto teraz hoduje jakiekolwiek zwierzęta, to właśnie w Przydomu.pl znajdziecie obornik w formie granulatu. Jeżeli jednak decydujemy się na zastosowanie nawozów azotowych, pamiętajmy o tym, że należy podzielić je na 2 lub 3 części. Tego typu nawozem zasilamy rośliny tylko wiosną, przy czym trzymamy się ścisłych zaleceń zawartych w instrukcji.
Pierwsze nawożenie wykonujemy wczesną wiosną, a następne na początku czerwca. Malinę wzbogacamy nawozami azotowymi na samym początku kwitnienia.
Chcąc poprawić kwitnienie oraz zawiązywanie się owoców, powinniśmy zastosować nawozy, które uzupełnią niedoboru boru. To rozwiązanie pozwoli na zwiększenie pobierania wapnia oraz ogólną poprawę jakości owoców.
Jeśli lato jest suche lub bardzo deszczowe, malina potrzebuje nawozów, które uzupełnią niedobory magnezu i żelaza. W tym czasie stosujemy nawozy z tymi składnikami w 2-4 dawkach.
Przeczytaj także: "Choroby warzyw kapustnych" >>
Truskawki
Truskawka również ukorzenia się w płytkiej warstw gleby. Jednak nie jest ona rośliną zbytnio wymagająca. Dlatego powinniśmy wiedzieć jak nawozić truskawki, aby nie przesadzić z ilością azotu lub innych mikro i makroelementów niezbędnych do jej prawidłowego wzrostu.
Wymagania glebowe
Truskawka bardzo dobrze rośnie w glebie, w której pH utrzymuje się na poziomie od 5,5 do 6,5. Jeżeli chcemy założyć profesjonalną plantację, najpierw powinniśmy przeprowadzić dokładną analizę gleby. Dzięki temu dowiemy się, czy należy podwyższyć, czy obniżyć jej pH. Warto wspomnieć, że truskawki lubią stanowiska osłonięte od wiatru, z przepuszczalną oraz żyzną glebą. Ważne jest również regularne odchwaszczanie truskawek i zastosowanie ściółkowania słomą. To rozwiązanie pozwoli utrzymać odpowiednią wilgotność gleby i uchroni truskawki przed wystąpieniem szarej pleśni.
Przygotowanie gleby
Zanim zasadzimy truskawki, już 6 tygodni wcześniej powinniśmy wzbogacić glebę obornikiem i przekopać ją na głębokość około 20 centymetrów. Jednak jeśli o tym zapomnieliśmy, tuż przed zasadzeniem truskawek możemy zastosować kompost. W tym czasie warto zbadać glebę kwasomierzem, jeśli pH będzie niższe niż 5,5 w tej sytuacji warto zastosować wapnowanie. Pamiętajmy o tym, że nie możemy jednocześnie wapnować gleby i zasilać jej obornikiem. Pomiędzy tymi czynnościami trzeba zachować czasową przerwę.
Nawożenie
Truskawki nawozimy kilka razy w roku. Pierwsze nawożenie przeprowadzamy wiosną, przeważnie wypada to w kwietniu. Nawóz stosujemy wtedy, gdy zauważymy, że krzaczki truskawek są bardzo słabe. Wtedy możemy użyć kompostu lub nawozu mineralnego, który powinien zawierać w swoim składzie azot, potas i fosfor. Można stosować również kwasy humusowe, które wspomagają system korzeniowy roślin, dzięki czemu roślina lepiej pobiera wodę oraz mikroelementy niezbędne do jej wzrostu.
W czasie kwitnienia truskawki również potrzebują nawożenia. W tym czasie stosujemy nawozy, które zawierają bor. Jest on odpowiedzialny za tworzenie kwiatów, pyłków i zawiązanie się owoców. Oprócz tego wspomaga przyswajanie wapnia, co przekłada się na lepszą jakość owoców.
Natomiast w czasie owocowania, truskawka zwiększa swoje zapotrzebowanie na wapń i potas, dlatego w tym czasie warto stosować nawozy bogate w te związki mineralne. Po zbiorach możemy wzmocnić krzaczki truskawek nawozem zawierającym azot, potas, wapń, fosfor oraz magnez. Dzięki temu w przyszłym sezonie truskawki szybciej wytworzą pędy i liście, oprócz tego zwiększymy szansę na lepsze owocowanie.
Na potrzeby amatorskiej uprawy truskawek, mamy w swojej ofercie wiele rodzajów nawozów do truskawek, które wzmocnią te rośliny.
Najważniejsze pierwiastki niezbędne dla wzrostu rośliny
Azot – Jest niezbędny do wzrostu roślin. Jego nadmiar zdradza zbyt szybki wzrost pędów, aż do jesieni. Natomiast niedobór objawia się małymi liśćmi i owocami, zahamowaniem wzrostu, żółknięciem liści oraz słabnięciem rozwoju systemu korzeniowego.
Potas – Podany w odpowiedniej ilości przyczynia się do ograniczenia strat wodnych w roślinie, poprawia odporność roślin na suszę, polepsza jakość owoców oraz wpływa na zwiększenie odporności rośliny na choroby. Jednak podany w zbyt dużych lub zbyt małych dawkach może przynieść katastrofalne skutki. Nadmiar potasu jest szkodliwy dla roślin. Odkłada się w zielonych częściach ośliny oraz korzeniach. Powoduje nadmierne nawodnienie rośliny, a to powoduje spadek jakości otrzymanego plonu. Co więcej, zmniejsza odporność rośliny na mróz, przez co w istnieje ryzyko nieprzetrwania rośliny przez zimę.
Niedobór potasu powoduje zwijanie się i więdnięcie liści, hamuje rozwój rośliny. Kiedy poziom potasu w roślinie jest minimalny, wierzchołki rośliny zaczynają żółknąć, a liście robią się pofałdowane, zaczynają na nich wychodzić poparzenia. Z czasem na liściach pojawiają się coraz większe żółto-brązowe plamy, całe liści nabierają brunatnej barwy, co prowadzi do ich obumierania i opadania.
Fosfor – Przez zbyt małą ilość fosforu w glebie system korzeniowy nie może się normalnie rozwijać. To utrudnia roślinie pobieranie wody oraz innych mikro i makroelementów niezbędnych do prawidłowego rozwoju rośliny. To prowadzi do zahamowania wzrostu roślin i karłowacenia. Bardzo duży niedobór fosforu prowadzi do ograniczenie kwitnienia. Oprócz tego, nasiona i owoce są słabej jakości lub w ogóle ich nie ma. Liście rośliny, której brakuje fosforu stają się matowe, ciemnozielone lub zaczynają przybierać zabarwienie w odcieniach fioletu i czerwieni. Tego typu zmiany widoczne są głównie na liściach dolnych. Natomiast nadmiar fosforu ogranicza przyswajanie żelaza i miedzi. W wyniku czego liście rośliny zaczynają się odbarwiać i robić się żółtozielone.
zdjęcie: Skynagel / pixabay.com; skyzek / pixabay.com; ejaugsburg / pixabay.com; Fruchthandel_Magazin / pixabay.com
(sn)